#20 Zniszcz ten dziennik
Tytuł oryginalny: Wreck this Journal
Autor: Keri Smith
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza K.E. Liber
Ilość stron: 224
Książek w serii: Dwie
Cena z okładki: 29.99 zł
Ocena: 5/10
To książka inna niż wszystkie, które dotąd widzieliście. To dziennik który pozwala przekształcić destrukcję w kreację, uruchomić wyobraźnię i wyrazić swoje emocje! Wykorzystując pomysłowo, lecz osobliwie zilustrowane szablony, uznana artystka Keri Smith zachęca do dokonywania aktów destrukcji i eksperymentów w dzienniku, aby rozbudzić prawdziwy proces tworzenia.
Ta "książka" za zadanie ma pobudzić naszą wyobraźnię. Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałam uznałam, że to genialny pomysł, ale z czasem kiedy na Facebook'u i YouTube pojawiło się miliard i ciut ciut filmów jak ludzie niszczą swoje dzienniki to miałam już po dziurki w nosie tej kreatywnej zabawy.
Nie rozumiem za bardzo dlaczego coś takiego jest tak drogie, popularne i bezużyteczne. Ta "książka" mogłaby uchodzić za kolorowankę. Czemu ludzie cieszą się z niszczenia dziennika, nie mam pojęcia.
Przestudiowanie całego dziennika zajęło mi jakieś 15 minut w księgarni. I uważam, że wydanie 30 zł na coś takiego to jest marnotrawstwo. To tak jakby wziąć te pieniądze i oblać je czymś, opluć, porysować i wyrzucić do kosza.
Mimo, że posiadam swój dziennik ( od koleżanki ) i od czasu do czasu obleję go czymś i rzucę o ziemię to myślę, że kupienie tej kolorowanki nie opłaca się.
A jeśli już naprawdę chcecie go mieć to poproście o niego na urodziny, imieniny lub inną okazję, bo po wydaniu tych 30 zł możecie gorzko żałować.
~ A.
Autor: Keri Smith
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza K.E. Liber
Ilość stron: 224
Książek w serii: Dwie
Cena z okładki: 29.99 zł
Ocena: 5/10
To książka inna niż wszystkie, które dotąd widzieliście. To dziennik który pozwala przekształcić destrukcję w kreację, uruchomić wyobraźnię i wyrazić swoje emocje! Wykorzystując pomysłowo, lecz osobliwie zilustrowane szablony, uznana artystka Keri Smith zachęca do dokonywania aktów destrukcji i eksperymentów w dzienniku, aby rozbudzić prawdziwy proces tworzenia.
Ta "książka" za zadanie ma pobudzić naszą wyobraźnię. Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałam uznałam, że to genialny pomysł, ale z czasem kiedy na Facebook'u i YouTube pojawiło się miliard i ciut ciut filmów jak ludzie niszczą swoje dzienniki to miałam już po dziurki w nosie tej kreatywnej zabawy.
Nie rozumiem za bardzo dlaczego coś takiego jest tak drogie, popularne i bezużyteczne. Ta "książka" mogłaby uchodzić za kolorowankę. Czemu ludzie cieszą się z niszczenia dziennika, nie mam pojęcia.
Przestudiowanie całego dziennika zajęło mi jakieś 15 minut w księgarni. I uważam, że wydanie 30 zł na coś takiego to jest marnotrawstwo. To tak jakby wziąć te pieniądze i oblać je czymś, opluć, porysować i wyrzucić do kosza.
Mimo, że posiadam swój dziennik ( od koleżanki ) i od czasu do czasu obleję go czymś i rzucę o ziemię to myślę, że kupienie tej kolorowanki nie opłaca się.
A jeśli już naprawdę chcecie go mieć to poproście o niego na urodziny, imieniny lub inną okazję, bo po wydaniu tych 30 zł możecie gorzko żałować.
~ A.
Powiem Ci, że jeżeli traktować to jak "książkę do zniszczenia", to rzeczywiście nie ma w tym nic niesamowitego i wartego ceny. Bardziej chodzi tu o to, żeby nie brać polecać dosłownie i właśnie wykazać się jakoś kreatywnością i wyobraźnią. Co możesz narysować/dokleić, żeby kojarzyło się z zabraniem książki pod prysznic, ale by tak naprawdę jej nie zamoczyć? Coś w tym stylu.
OdpowiedzUsuńPS. Dodaję do obserwowanych
Zgadzam się z tobą jeśli chodzi o pobudzenie wyobraźni, bycie pomysłowym, ale żeby płacić za coś takiego 30 zł to lekka przesada, szczególnie że można zrobić coś takiego ze zwykłego zeszytu.
UsuńDziękuję za obserwowanie.