#106 Szepty o wschodzie księżyca


Tytuł oryginalny: Whispers in Moonrise
Autor: C.C. Hunter
Wydawnictwo: Feeria
Ilość stron: 349
Książek w serii: Pięć
Cena z okładki: 34.90 zł
Ocena: 9/10

Kylie różni się od swoich rówieśników nawet na obozie dla nadnaturalnych istot. Widzi duchy i nie należy do żadnego gatunku – za to ma cechy ich wszystkich. Teraz pochłania ją odkrywanie sekretów nowej tożsamości, martwi się jednak, że Lucas i jego stado nigdy nie zaakceptują tego, iż Kylie nie jest wilkołakiem… A to sprawia, że dziewczyna znów zwraca się coraz bardziej w stronę Dereka, który jako jedyny jest stanie przyjąć ją taką, jaką jest. Jakby tego było mało, Kylie nawiedza duch Holiday, komendantki obozu i najbliższej jej osoby. Jest tylko jeden mały szkopuł… Holiday żyje. Jeszcze. Kylie musi ocalić ją przed niewidocznym zagrożeniem, zanim będzie za późno. W świecie ciągłych wątpliwości i zamieszania tylko jedno wydaje się pewne: nie da się uniknąć zmian i wszystko kiedyś się kończy, nawet pobyt Kylie w Wodospadach cienia.

"Nie ma to jak umrzeć, by zrozumieć, jak żyć."

Jak pewnie wiecie uwielbiam serię Wodospady Cienia. Po przeczytaniu trzeciego tomu była trochę zawiedziona, ponieważ autorka obniżyła swój poziom. Zaczynając tę książkę obawiałam się najgorszego, jednak na szczęście otrzymałam kolejną fenomenalną część historii Kylie i jej przyjaciół. 

Wielkim plusem całej serii jest niepowtarzalność. W żadnej z części nie spotkałam się z identycznymi wydarzeniami i zauważyłam to dopiero teraz. C.C. Hunter jest jedna z moich ulubionych autorek, ponieważ jako nieliczna tworzy książki, które potrafię pochłonąć w ciągu jednego dnia i to w przypadku każdego tomu! Do tego wszystkiego nie jestem w stanie przewidzieć co stanie się w piątym tomie, który ma premierę w sierpniu 2015 r. Ta niewiedza wręcz boli. 

"- Kiedy coś ucieka, zwykle jest gonione - odparła Della. - Wolę gonić."

Tym razem trójkącik miłosny był znośny, ale były momenty grożące wywaleniem czytnika przez okno. Tutaj znacznie częściej pojawiał się Derek (<3), a Kylie zaczynała wahać się co do związku z Lucasem, który przed nią stawiał swój gatunek, co szczerze mówiąc, dało się zrozumieć. 

Super pomysłem była fabuła. Duch komendantki obozu, która - co dziwne - jeszcze żyła, pokazywał się głównej bohaterce, każąc jej ratować kogoś, kogo imienia nie powiem. Tajemnice oraz chwile grozy to nieodłączne elementy serii Wodospady Cienia. A i najważniejsza rzecz: Kylie na reszcie wie kim jest! I jak jedna z czytelniczek mojego bloga napisała - było to dla mnie dużym zaskoczeniem. 


"- Weź kilka głębokich oddechów - powiedziała Miranda. - Zrelaksuj się. Skup. Wyobraź sobie oszroniony sześciopak i pomachaj małym palcem.
"Oszroniony sześciopak". Kylie odetchnęła. Wyprostowała mały palec, a w tym momencie odezwała się Della.
- Mówimy o sześciopaku napoju, a nie o zmarzniętym chłopaku z niezłą rzeźbą, prawda?
W powietrzu coś dziwnie zaskwierczało i nagle obok lodówki pojawił się drżący chłopak bez koszuli, z pięknie wyrzeźbionymi mięśniami brzucha. Ciemne włosy spadały mu na czoło, a niebieskie oczy wpatrywały się w nie w kompletnym zaskoczeniu. 
- Co u...! - szepnął.
Kylie jęknęła.
Miranda zachichotała. 
Della prychnęła śmiechem. 
- Znikaj! - krzyknęła Kylie, rumieniąc się po czubek głowy i machając małym palcem w stronę przystojniaka. Zniknął równie szybko, jak się pojawił. Kylie spojrzała na przyjaciółki, które skręcały się ze śmiechu."


Szepty o wschodzie księżyca były wspaniałe jak reszta książek C.C. Hunter. Nie mogę się doczekać ostatniego tomu, a jednocześnie wolałabym, żeby ukazał się trochę później...Serię serdecznie polecam, ponieważ zdecydowanie jest ona warta uwagi.

~ A.

Komentarze

  1. Ojej, nie mogę się doczekać, kiedy po nią sięgnę :c Tyle osób mi ją poleca, a ja nadal nie wiem o co chodzi i nie mogę się wypowiedzieć na temat powieści, o której mówią wszyscy :c Muszę to zdecydowanie nadrobić!
    Świetna recenzja, jak zwykle, ja zapraszam do mnie na recenzję najgorszej książki 2015, na pewno dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj teraz mnie zaintrygowałaś tą "najgorszą książką 2015 roku" :D Zaraz zajrzę!

      Usuń
  2. Widzę już którąś z rzędu recenzję na temat tej książki. Muszę w końcu ją przeczytać! :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Hi. I'm dead. Wanna hook up?"

"Whatever the hell we want."

#148 Girl Online