Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Favs of 2016

Obraz
Na samym początku chcę życzyć Wam wszystkim, którzy to czytają, niesamowitego roku 2017. Żeby Wasze marzenia się spełniły, dużo radości, zdrowia. Więcej super książek, filmów, seriali i muzyki oczywiście - jak mogłabym o tym zapomnieć!  2016. Rok porażek, przynajmniej w moim wydaniu. Nie chcę się Wam tu żalić, bo to nie ma najmniejszego sensu, ale "2k16" to była totalna masakra. Mam nadzieję, że 2017 będzie lepszy, bo jeśli nie to zacznę martwić się o swoje zdrowie psychiczne. No ale koniec smutania - dzisiaj mam dla Was moich ulubieńców roku 2016.  Koncerty W 2016 roku byłam na pierwszym koncercie. Do Torunia przyjechał Taco Hemingway - polski raper. Musicie wiedzieć o mnie jedno: nienawidzę polskiej muzyki, a w szczególności rapu. Jednak moja koleżanka z klasy w październiku puściła mi jedną piosenkę Taco i kompletnie przepadłam. Jego teksty są genialne. Na początku mogą wydawać się bez sensu, ale jeśli je przeczytacie, to zrozumiecie.  Drugi koncert jeszcze

#214 Szóstka wron

Obraz
Tytuł oryginalny: Six of Crows Autor: Leigh Bardugo Wydawnictwo: MAG Liczba stron: 496 Książek w serii: Dwie Cena z okładki: 39 zł Ocena: 10/10 "Żadnych żałobników.  Żadnych pogrzebów." Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków. Jeden niewykonalny skok.   Przestępczy geniusz Kaz Brekker otrzymuje ofertę wzbogacenia się ponad wszelkie wyobrażenie – wystarczy w tym celu wykonać zadanie, która z pozoru wydaje się niewykonalne:  – włamać się do niesławnego Lodowego Dworu (niezdobytej wojskowej twierdzy) – uwolnić zakładnika (a ten może rozpętać magiczne piekło, które pochłonie cały świat) – przeżyć dostatecznie długo, żeby odebrać nagrodę (i ją wydać) Kaz potrzebuje ludzi wystarczająco zdesperowanych, żeby wraz z nim podjęli się tej samobójczej misji, oraz dostatecznie niebezpiecznych, żeby ją wypełnili. Wie, gdzie ich szukać. Szóstka najbardziej niebezpiecznych wyrzutków w mieście – razem mogą być nie do zatrzymania. O ile wcześniej nie pozabij

#213 Co mnie zmieniło na zawsze

Obraz
Tytuł oryginalny:  The Way I Used To Be Autor: Amber Smith Wydawnictwo: Feeria Young Liczba stron: 392 Książek w serii: Jedna Cena z okładki: 37.90 zł Ocena: 7/10 "Miało być prosto, miało być łatwo i nieskomplikowanie, ale w ciągu jednej nocy zmieniło się to w kręty, niemożliwy do przejścia labirynt. Zgubiłam się w nim." To nie liceum ją zmieniło. To gwałt. Pewnego wieczoru najlepszy przyjaciel jej brata – niemal członek rodziny – sprawia, że świat Eden wywraca się do góry nogami. To, co kiedyś wydawało się proste, teraz jest skomplikowane. To, co kiedyś wydawało się prawdą, teraz jest kłamstwem. Ci, których kiedyś kochała, teraz budzą tylko jej nienawiść. Nic już nie ma sensu. Wie, że powinna powiedzieć komuś o tym, co się stało, ale nie może tego zrobić. Więc ukrywa to w sobie, głęboko. Ukrywa też to, kim kiedyś była – bo teraz jest już inna. Na zawsze. Ostatnimi czasy wkręciłam się w książki młodzieżowe ściśle związane z ludzkimi tragediami.

#212 Silver. Druga księga snów

Obraz
Tytuł oryginalny:  Silber - Das zweite Buch der Träume Autor: Kerstin Gier Wydawnictwo: Media Rodzina Ilość stron: 408 Książek w serii: Trzy Cena z okładki: 39 zł Ocena: 9.5/10 "Może wcale nie jesteśmy prawdziwi, tylko istniejemy wyłącznie w czyimś śnie?" Sprawy Liv, młodej bohaterki serii Silver , układają się coraz lepiej. Nowy dom i nowa rodzina okazały się całkiem w porządku. Romantyczny związek z przystojnym i bystrym Henrym trwa. W dodatku nowe fascynujące możliwości odkrywa przed dziewczyną sfera snów. Niestety, Liv ma także powody do niepokoju. Po pierwsze, anonimowa blogerka Secrecy wie o Liv rzeczy, których nie powinna wiedzieć. Po drugie, Henry ma swoje tajemnice. Wiele tajemnic. Po trzecie, za drzwiami z klamką w kształcie jaszczurki czai się coś strasznego, mrocznego i złowrogiego… Chyba każdy Czytelnik choć raz po skończeniu jakiejś książki miał tzw. "kaca książkowego". Mnie zdarza się to niezwykle rzadko, nawet jeśli powieść, którą w

Ludzie a Teen Wolf cz.3

Ave, dzisiaj ostatni z krótkiej serii o blogerach (i Martynie) oraz Teen Wolf. Mam nadzieję, że taki cykl tematyczny podoba się Wam, ponieważ już planuję coś podobnego z innym serialem/- ami.  Ale wracając do tematu, na jakie pytanie dzisiaj blogerki miały odpowiedzieć? "Jaką nadnaturalną istotą Chciałabyś być?" "No dobrze, pewnie nie będę oryginalna, ale chciałabym zostać wilkołakiem, bo dlaczego nie? To znaczy zdaję sobie sprawę z tego, że podczas pierwszych pełni byłoby mi trudno się kontrolować, ale sądzę, że prędzej czy później bym się tego nauczyła. Znalazłabym swoje stado, odnalazłabym się w nowej rzeczywistości... Poza tym wilkołaki mają tyle fajnych zdolności! Swoją szybkość, sprawność fizyczną i inne pozytywne cechy związane z byciem tą nadprzyrodzoną istotą mogłabym wykorzystać do jakichś dobroczynnych celów, na przykład do pomagania innym ludziom. A wtedy stałabym się wilkołakiem-superbohaterem." - Ola , Zakątek Czytelnika "W

Dziękuję.

Obraz
Drogie Bukowe! Wczoraj był bardzo ważny dzień. Dwa lata temu powstałeś. No i w końcu, po prawie 9 miesiącach wrócił  Teen Wolf , więc ten... Nie ważne, jak zwykle odbiegam od tematu. Miałeś urodziny! Istniejesz już w Internetach dwa lata. Borze i lesie, jak to szybko minęło. Wszystko zaczęło się w gimnazjum. Nigdy nie byłam fanem czytania. Dopiero w wieku 13 lat przeczytałam z własnej woli książkę dłuższą niż 100 stron. Jak dobrze wiesz, były to Igrzyska Śmierci . To właśnie dzięki książkom poznałam moje najlepsze na tym chorym świecie przyjaciółki. To właśnie dzięki książkom powstałeś Ty (no i dzięki Abigail, ale o tym zaraz). Pamiętam jak 24 miesiące temu obejrzałam przypadkowy filmik Abigail z Wyznań Książkoholiczki . Potem przeczytałam jej bloga. Strasznie zafascynowało mnie to, że ktoś pisze o książkach. Nie mogłam nadziwić się, iż istnieje coś takiego jak blog recenzencki. Serio, miałam 14 lat i pierwszy raz w życiu natknęłam się na recenzję. I od tamtego dnia nie wyst

Ludzie a Teen Wolf cz. 2

Mamy wtorek! Dzień święty dla fanów TW. Dzisiaj jest ten dzień. Po wielu miesiącach katuszy wraca jeden z moich ulubionych seriali. Dzisiaj blogerki i Martyna, odpowiedzą na kolejne pytanie. A jakie? Zaraz się przekonacie. Enjoy. "Którą postać najbardziej przypominasz?" "Myślę, że najbardziej utożsamiam się z Lydią oraz Stiles'em. Nie mogę do końca stwierdzić dlaczego, ale po prostu podczas oglądania, wielokrotnie wiedziałam jak się czują. Te postacie są mi bardzo bliskie i chociaż może zabrzmi to dziwnie - czuję z nimi więź" - Karolina , In Bookland - blog recenzencki "Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ale wydaje mi się, że będzie to chyba Stiles. W piątym sezonie urzekł mnie tym, że tak bardzo mu zależy na przyjaźni i bał się rozpoczęcia nowego rozdziału swojego życia, bo to mogłoby oznaczać, że jego paczka się rozpadanie. Ja niedawno byłam dokładnie w takiej samej sytuacji, ponieważ rozpoczęłam studia i musiałam wyprowad

Ludzie a Teen Wolf cz.1

Jak wszyscy tu zebrani dobrze wiedzą, kocham serial Teen Wolf. Na blogu pojawiło się już sześć postów ściśle związanych z Nastoletnim wilkołakiem. Jako, że jutro w Stanach jest premiera szóstego i zarazem ostatniego sezonu, zadałam kilku osobom pytania na temat tego jakże cudownego serialu. Dlatego od dzisiaj (poniedziałku) do czwartku (bez środy, bo środa to wyjątkowy dzień) pojawi się post z tej krótkiej serii.  "Który sezon jest Twoim ulubionym?" "Zdecydowanie był to sezon 3b. Dlatego, że był on chyba najbardziej dopracowany ze wszystkich sezonów i skupiał się on na Stilesie, który jest moim ulubionym bohaterem. W 3b możemy zobaczyć go z zupełnie innej strony i Dylan, który odgrywa rolę Stilesa wykonał kawał świetnej roboty. I ten sezon zawiera też kilka fajnych smaczków jak np. Motel California , który był niezwykle klimatycznym odcinkiem." - Sylwia , Moje spojrzenie na kulturę "Moim zdaniem trudno jest wybrać jeden sezon, któ

Jak przeżyć i nie zwariować

Obraz
Jesień to pora roku przeze mnie szczerze nienawidzona. W przeciwieństwie do innych, nie widzę nic pięknego we wszędzie walających się liściach. Po pierwsze, liście są agresywne oraz można się przez nie przewrócić. Po drugie - trzeba porzucić letnie ciuszki i codziennie rano zamieniać się w wielkie burrito smutku. No ale przecież nie ma pogody idealnej. W lato za ciepło, w zimę za zimno i tak dalej. Dzisiaj jednak postanowiłam podzielić się z Wami moimi sposobami na przetrwanie jesieni . Nie będą one może jakoś bardzo odkrywcze, bo pewnie część z Was także z nich korzysta, ale who cares.  1. Świeczki, lampki i inne pierdoły. Osobiście uwielbiam lampki choinkowe. Świeczki również, ale lampki to moim zdaniem jeden z najlepszych wynalazków ludzkości (pff, po co ludziom jakieś tam koło skoro mogę mieć lampki). Dodają one takiej magicznej atmosfery pomieszczeniu, w którym je powiesimy. Ja swoje mam powieszone cały rok nad biblioteczką. W końcu nie wiadomo kiedy jesienna chandr