#154 Girl Online. W Trasie


Tytuł oryginalny: Girl Online on Tour
Autor: Zoe Sugg
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 353
Książek w serii: Dwie
Cena z okładki: 39.99 zł
Ocena: 6.5/10

"Każdy z nas ma tylko jedno życie i możemy sami zdecydować, jak je przeżyjemy. "

Kiedy Noah zabiera Penny w swoją europejską trasę koncertową, dziewczyna wprost nie posiada się ze szczęścia – nareszcie spędzi ze swoim fantastycznym rockandrollowym chłopakiem mnóstwo czasu! 
Okazuje się jednak, że wyobrażenia Penny rozmijają się z rzeczywistością. Borykając się z zapełnionym grafikiem Noah, problematycznym kolegą z zespołu oraz pogróżkami od zazdrosnych fanek, Penny zastanawia się, czy naprawdę jest stworzona do życia w trasie. Nie może nic poradzić na to, że tęskni za rodziną, przyjacielem Elliotem, a także… za swoim blogiem, Girl Online. 

Penny razem ze swoim sławnym chłopakiem Noah'em wyrusza w jego europejską trasę koncertową. Jednak Penny zupełnie inaczej wyobrażała sobie tę podróż. Noah nie ma dla niej czasu, do tego ktoś ukradł dziewczynie telefon i teraz jej grozi. Jak skończy się ta historia?


Źródło: zoella-pl.blogspot.com
Po przeczytaniu pierwszej części, czyli Girl Online nie mogłam doczekać się aż uda mi się sięgnąć po tom drugi. Kiedy nareszcie go kupiłam od razu zaczęłam czytać. I muszę powiedzieć, że bardzo się zawiodłam. O ile część pierwsza zachwyciła, to W trasie jest po prostu marną kontynuacją. Niestety, klątwa drugich tomów dopadła także Zoellę. Nie mogę powiedzieć, że w książce nic  się nie dzieje, bo bym skłamała. Dzieje się naprawdę dużo. Jednak autorka przedstawiła to wszystko w bardzo nieudolny sposób. 


"Dawno nie byłem taki szczęśliwy jak teraz. Tylko, że równocześnie jest mi też smutno, wiesz?"


W poprzednim tomie strasznie irytował mnie Elliot, najlepszy przyjaciel Penny. Teraz jednak bardzo go polubiłam ze względu na to co zrobił dla dziewczyny, gdy ta bardzo go potrzebowała. Na szczęści autorka nie zmieniła Penny w płaczącą dziewczynkę, ale w silną młodą kobietę. Chociaż dziewczyna miała mały kryzys to szybko się pozbierała. I to mi się podoba! A teraz pora na największy minus powieści - Noah'a. W tej części z miłego i uroczego chłopaka zmienił się w rozwydrzoną gwiazdeczkę. Traktował Penny bardzo źle. A pewna sytuacja z nim oraz jego najlepszym przyjacielem Blake'em po prostu zwaliła mnie z nóg. 

A teraz przyszła pora na okładkę. Jest, moim zdaniem, przesłodzona. Infantylna. Dziecięca. Girl Online ma śliczną, niebieską okładkę z pięknymi zdjęciami. Tutaj już jest wszystko na jedno kopyto. 
Tak więc, co tu dużo mówić. Zawiodłam się, ponieważ oczekiwałam czegoś innego, znacznie lepszego. Mimo to polecam Wam historię Penny, a przynajmniej pierwszy tom. 

~ A. 

Komentarze

  1. Dobrze, że wspomniałaś o tej okładce, właśnie ona utwierdziła mnie w przekonaniu, że to książka totalnie nie dla mnie. Jest taka... dziecięca, infantylna, do bólu głupia i różowa... masakra wręcz :D
    Chyba nie sięgnę, raczej mi się odechciało ^^
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Love Rosie"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Typowa książka, która niczego nowego nie wnosi do życia. Niedawno ją przeczytałam. Zdecydowanie nie jest moim typem. ;/

    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Girl online" i była w porządku, ale bez szału. Drugi tom przeczytam z czystej ciekawości. Okładka 1 tomu bardzo mi się podoba, ale ta okładka jest okropna. Brr :/ Pozdrawiam ;*

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie już do pierwszego tomu nie ciągnęło - średnio lubię tego typu, dziewczęce książki :c A skoro druga część jest jeszcze słabsza, raczej nie rozpocznę przygody z tą serią :s
    Ale bardzo fajna recenzja! :)

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 1 tom bardzo mnie ciekawi, zresztą słyszałam o nim wiele dobrych opinii. Jak już przeczytam pierwszy (a mam nadzieję, że stanie się to niedługo) to pomyślę o drugim. Świetna recenzja, pozdrawiam :)/Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka jeszcze przede mną patrzy na mnie wyczekującym wzrokiem. :) Dlatego nie lubię czytać 2 części zazwyczaj są o wiele gorsze, mam nadzieję, że mnie nie rozczarowuje. Dla mnie pierwsza część była trochę przesłodzona bo wszystko działo się tak... Za dobrze. W życiu tak się nie dzieje, a szkoda. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zdążyłam jeszcze nawet przeczytać poprzedniego tomu :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Hi. I'm dead. Wanna hook up?"

"Whatever the hell we want."

#148 Girl Online